Chryzantemy (Radoszewska, ?) 903

---

Chrizantiemy baronessy Radoszewskiej są w 3 polskich wersjach.

Tekst o incipicie "o żegnaj mi po wieczny" stworzył Rapacki syn, śpiewała Mesalka
Tekst o incipicie "o żegnaj mi odchodzę już" stworzył Przesmycki, śpiewała Bielska
Tekst o incipicie "ty wiedzieć chcesz" popełniła Bajkowska, śpiewała nie wiem kto

O, a to fajnie się składa, bo Bajkowską śpiewa Rogińska. J
Errata: jednak to nie Bajkowska. Początek ten sam.

I co kupiłeś z AllegroLokalnie za 500 zł? Nie możesz odpuścić? nie możesz zrozumieć, że ja też zbieram i chcę mieć płyty? USPOKÓJ SIE Z TYMI CENAMI!!!!!

TO JEST CHORE PŁACIĆ TYLE ZA STARE PŁYTY CHORE LUDZIE USPOKÓJCIE SIE JA TEZ CHCE MIEĆ!!!!!! I NIGDY NIE MOGĘ KUPIĆ NAWET JAKBY MNIE BYŁO STAĆ TO BYM NIE DAŁ JESTEŚCIE BEZNADZIEJNI BO NIC PRZEZ WAS NIE MOŻNA KUPIĆ!!!

!!!!!!

Takie są prawa wolnego rynku i nic Pan z tym nie zrobisz. Silniejszy (tzn. zasobniejszy, mogący zaproponować wyższą cenę za dany towar) wygrywa, zwłaszcza w przypadku licytacji na Allegro. Wylewanie żalów na tym portalu raczej nic nie zmieni J

Nie mogę, nie wytrzymuję, już psychicznie nie wytrzymuję.

Panie Prfesorze. A może się opamiętają? No jasne, że zasobniejszy wygrywa, ale ja TEŻ chcę mieć. Nawet jakbym był zasobniejszy to też bym nie dał bo to paranoja!

Panie Profesorze chcę żeby skończyły się te licytacje albo żeby ceny były o połowę CHOCIAŻBY niższe. Bo jak niby mam zdobywać unikalne płyty?

To może pora zająć się czymś innym, albo uzbierać pokaźną sumkę na płyty, jeżeli pasja nie pozwala o nich zapomnieć? J

Proszę Pana - to niech Pan się zajmie czym innym. Uzbieram - owszem na jedną, dwie i co dalej? Przecież trzeba żyć. A tu non stop są te płyty. Ja nie jestem Kaspruk, którego stać na kupowanie wszystkich za wszelką cenę. To jest nienormalne płacić takie ceny. Nie moja wina, że pasjonuję się tym i to mnie interesuje -taką mam duszę, takie mam potrzeby. Ale tych cen nie zniosę i nie chcę znosić. Nie będę; będę z tym walczył.

Ja się nie zastanawiałem czy mnie stać na tą pasję, czy nie. Najpierw była pasja, a potem banda kapitalistów dorobkiewiczów dyletantów i bazarkowych cwaniaczków-sprzedawczyków i internetowych jeszcze gorszych "kto da więcej". Ja tego nie akceptuję. Zagoździe ludzie płyty dawali i co? I było dobrze. A teraz to się stało jakimś nienormalnym szaleństwem. I NIECH PAN TEGO NIE USPRAWIEDLIWIA BO POKAZUJĄC, ŻE PAN ROZUMIE TO ZJAWISKO TYLKO PRZYCZYNIA SIĘ PAN DO TEGO. Każde działanie aprobujące jest działaniem na korzyść wyzyskiwaczy wstrętnych i tych od licytacji. Żerujących na pragnieniach innych ludzi. A ci wielcy kolekcjonerzy to co? WSZYSTKO DLA SIEBIE. Tacy wielcy i nic nie mogą dać ludziom, którzy też by chcieli mieć, też czegoś pragną. To ja Panu powiem - gówno, a nie wielcy. Jak ich nie stać na skromny gest.

A zaraz mi Lekarz czy inny napisze dlaczego ma mi coś dawać. A dlaczego nie? Bo taki niby wielki kolekcjoner. A JA NAJBARDZIEJ I TYLKO SZANUJĘ TAKICH LUDZI, KTÓRYCH STAĆ NA JAKIŚ GEST, STAĆ NA SERCE. LUDZI EMPATYCZNYCH I KOCHANYCH. SĄ TACY I OTRZYMAŁEM OD TYCH NIELICZNYCH WŁAŚNIE, WIELKODUSZNYCH UPOMINKI. I TO SĄ WIELCY LUDZIE.

Maciej Klociński, stopień twojego zakłamania, obłudy i poważnych zaburzeń emocjonalnych jest niespotykany. Cytuję sprzedawcę: zdzwonił ktoś z Warszawy z pytaniem, czy nie może kupić płyty za 150 zł (cena na aukcji wynosiła około 120 zł) - w tym czasie pojawiły się już propozycje (telefoniczne, e-mailowe) powyżej 300 złotych. Rozmówca zorientował się, że nie stać go na zakup, powiedział "a, to pewnie ten i ten przebije cenę", po czym aukcja została podbita do 500 zł. Na złość.
Nie muszę chyba dodawać przez kogo.
I masz czelność pyskować, że ceny są wygórowane... Niepojęte.

Hmmmmm. Spuszczam na tym zasłonę milczenia. Dlaczego na złość? Chciałem kupić tę płytę. Nie wygrałem... Cóż poradzić? PRAWO RYNKU.

Kierowniku - będę myślał o Tobie podczas wigilii.

Tomaszu Grdeniu pseudo Kierowniku - podczas wigilii skupię na Tobie swoje myśli.

Tylko się nie posraj bo gacie zabrudzisz

ooo, niespodzianka. Byłem święcie przekonany że są trzy wersje, a znalazła się czwarta. Trzeba zatem poszukać autora (chyba, że to Bajkowska napisała dwie wersje tłumaczeń - co jej się kilka razy zdarzyło).

Kierowniku, jak tu się robi myk o nazwie "Errata:"? Parę razy mi się literówka przytrafiła i nie było jak poprawić...

PS Kierowniku ja wiem o jaką sytuację Tobie chodzi. Chodzi o album z Symem czyż nie? Nie jestem na tysiąc procent pewien ale ją właśnie tak zalicytowałem. Dziwne, że Kaczorek nie podbił, bo jeszcze niedawn gdęgał, że to Sym. Gdęgał gdęg gdęg swoim kaczym głosem. Ale dzięki, że mi o tym napisałeś. Jeszcze dziś lub jutro opier*** tego zastanego sprzedawcę za rozpowiadanie plotek na mój temat. Dziwne w takim razie, że Ty się z nim kontaktowałeś w sprawie tej płyty jak taki byłeś przekonany i omamiony tym, że tam śpiewa Marrot. Pewnie też te płytę chciałeś tylk dla siebie. Stpień Twojeg zakłamania, obłudy i poważnych zaburzeń emcjonalnych jest niesptykany! Przykład: mail od pana niewiadomskieg. Za płytę Bodo razem z trzema innymi śmieciowymi oferujesz 140 zł. Pan Ci grzecznie odpisuje i wysyła aukcję, za ile płyta poszła, że to trchę mało. A mi piszesz, że to takie cenne artefakty i dobrze, że są takie ceny, cieszysz się z nich. Nie ma co, nie ma co, sprzedawca dostanie batem jeszcze dziś. Nie sprzedawca tylko SPEDAWCZYK kabel kapuś.

Kolekcjoner - a Ty pilnuj swoich płytek, bo w wigilię jest taki zwyczaj, że zwierzęta mówią ludzkim głosem, a płyty same pękają.

No nie da się tutaj tej Erraty. Muszę w bazie grzebać...

Także Panie Kierowniku szanowny - ja swoje, a Pan swoje... W ogóle nie ma sensu rozmawiać. Ja się tylko denerwuję, po Panu spływa. Czy to Pana tak bawi? Pan się Drabik nazywa? No chyba nie. Lubi Pan jak bliźniemu jest źle i przeżywa przez Pana spać nie może? To gratuluję jak Pana rodzice wychowali.

Kierowniku, proszę o usunięcie tej offtopowej konwersacji.
Rozmowa z osobami niezrównoważonymi nie ma sensu a agresja budzi agresję.

Nie to chyba nie ta aukcja bo człowiek nie ma telefonu Ja się w tym gubię wszystkim Nie wiem w takim razie komu zrobić awanturę za to. A TY MI OCZYWIŚCIE NIE POMOŻESZ bo zawiść i zazdrość. JEZUZUUUUUUUU Panie Boże po co Ty stworzyłeś takich ludziiii Masakra.

Obserwator - piszesz chyba o sobie niezrównoważony człowieku Otdawaj dieti swoi pedofilam

Panie Obserwatorze jeździj na traktorze a mnie zostaw w świętym spokoju Dieti żopu twoi pust liziat laskajut pedofilskije zadnicy

ha, szukając znalazłem kolejną wersdję (ale to nie ta) - czyli piątą
śpiewa Wyszatycki, incipit "ty pytasz mnie dlaczego", autora słów brak, kopyrajt Sajewski, Chicago 1916

o tu:

https://polona.pl/item/chryzantem-romans-cyganski,OTE5MzA2NTg/0/#info:metadata

A czy Pan wie, że ja chciałbym płyty? Dlaczego Wy je z jednej strony dezawuujecie Jak Jan Gramofonoman że to tylko kawałki szelaku, a z drugiej bijecie się tymi cenami i nie chcecie nic ani jednej płyty dać? Dlaczego?

Ty wiedzieć chcesz, co znaczą łzy
i czemu moje serce drży
tam (.......czy?) smutek i zwątpienie
ach, jakże zimnym jest twój głos,
jak zimne oczu twych spojrzenie
(ty.....niem?) zwiększasz me cierpienie.

Ty nie usłyszysz skargi mej
dla ciebie skonam, wierzyć chciej,
gdy żyć dla siebie nie możemy
i tylko jedna prośbę ślę,
nim się na wieki rozstaniemy
na grób mój przynieś chryzantemy.

Jeszcze z innym tekstem "Chryzantemy" śpiewał Mieczysław Święcicki
https://www.youtube.com/watch?v=iJZcfDkp5r8